Antystres auto

antystres autoJadę… wiatr rozwiewa bujną grzywę…łokieć robi się coraz bardziej zimny ( nie ma mu, co się dziwić, w końcu jest za oknem)… silnik chodzi miarowo, a każdy koń pod maską wydaje idealne pomruki…kobiety mdleją z pożądania… mężczyźni zielenieją z zazdrością… dzieci nie wiedzą, co mają ze sobą zrobić….w zwierzętach budzą się dzikie instynkty. Inaczej mówiąc…jestem królem szosy… mistrzem kierownicy…księciem bezdroży…panem autostrad… bogiem koni mechanicznych… jestem……..aaaaaaa !!!!!!

Właśnie jakiś niedzielny kierowca, pomiot szatana, męska odmiana baby za kółkiem i – uwaga teraz będzie największa obelga – słaby kierowca, zajechał mi drogę, wymusił pierwszeństwo, zaburzył idealny porządek we wszechświecie swoim niepożądanym w tym miejscu i czasie jestestwie.

Idealny humor, idealnego kierowcy znikł. Pojawia się bliżej niezidentyfikowany grymas na idealnie męskiej twarzy.

Panowie wiecie o czym piszę? Prawda? Przecież opisuję waszą rzeczywistość!! Ale panowie pamiętajcie o swoim gadżecie, który macie w schowku. Jest to gadżet, nad gadżetami, wszystkie inne gadżety do auta to przy tym to mały olej do silnika.
ANTYSTRES AUTO!!  Posiadanie takiego cacka, to tak jakby włączyć turbo. Teraz żadne słaby kierowca nie zmąci, więcej twojego spokoju.

Gadżet w szczegółach:
wymiary: 9,5 x 5 x 4,5 cm.
wykończenie/materiał: tworzywo sztuczne.

Comments are closed.